Audi należące do jednej z polskich wypożyczalni jeździło na co dzień po drogach Francji. Gdy „zniknęło”, rozpoczęliśmy procedurę lokalizacji. Prowadzono ją przy współpracy francuskiej policji i firmy windykacyjnej zaprzyjaźnionej z Gannet Guard Systems. Dane spływające z systemu monitoringu GanTrack pozwoliły ustalić, że pojazd porusza się na barce po Sekwanie ukryty w jednym z wielu metalowych kontenerów. Z nieznanych nam powodów żandarmeria francuska, którą poinformowaliśmy o całej sytuacji, nie przejęła Audi w porcie Hawr.

Nie był to jednak koniec historii. Do Centrali Gannet Guard Systems dotarły sygnały wskazujące, że RSQ3 dotarło do Maroka. Po kilku dniach ciszy moduł lokalizacyjny „odezwał się” na Wyspach Kanaryjskich – konkretnie na Teneryfie, skąd auto ruszyło w dalszą drogę morską. Ostatecznie trafiło do Gwinei w zachodniej części kontynentu afrykańskiego. Po kilkudniowym pobycie w jednym z gwinejskich portów ponownie namierzyliśmy RSQ3, które dzięki naszym wskazówkom zostało przejęte przez siły wojskowe. Okazało się, że samochód miał finalnie znaleźć się w Mali, a jego odbiorcą był – według niepotwierdzonych informacji – jeden z prominentów tego kraju.