Złodzieje samochodów w Polsce rozwijają nową metodę kradzieży i hurtowo wysyłają auta na Litwę. BMW M5 i większe BMW X7 należące do polskich właścicieli odnaleziono w Kownie, które słynie z „najlepszych dziupli”. Przestępcy ukrywają auta nawet pod ziemią i warstwą żelbetonu…
– Szczególnie łatwym łupem kradzieży są samochody należące do wypożyczalni. Popularnością cieszą się zwłaszcza luksusowe i sportowe modele – powiedział Mirosław Marianowski, security manager w firmie Gannet Guard Systems. – Przestępcy wypożyczają je, korzystając ze sfałszowanych dokumentów, po czym wyjeżdżają na Litwę, gdzie po pojazdach zazwyczaj ginie ślad, o ile nie są odpowiednio zabezpieczone – wyjaśnia.
Źrodło: https://auto.dziennik.pl