Wysokie ceny paliw sprzyjają zwiększonemu popytowi na olej napędowy i benzynę z nielegalnych źródeł. Złodzieje korzystają z koniunktury, a poszkodowani są zarówno właściciele prywatnych samochodów, jak i właściciele firm dysponujących flotami pojazdów.
W połowie grudnia policjanci z Kielc zatrzymali dwóch 19-latków podejrzanych o kradzieże paliwa ze zbiorników samochodów. Dostawali się do nich używając wierteł i wkrętaków. W Jeleniej Górze mundurowi aresztowali mężczyzn, którzy przyznali się do kradzieży z aut ponad 500 litrów paliwa. Inny cel obrał 38-latek z Biłgoraja, który cenny płyn pozyskiwał m.in. z maszyn budowlanych – został oskarżony o kradzież 600 litrów oleju napędowego. Funkcjonariusze z Wołomina na tyle poważnie podeszli do tematu kradzieży paliwa, że wydali poradnik mający pomóc w uchronieniu się przed tym procederem.
Jak się zabezpieczyć?
Z punktu widzenia właścicieli pojazdów straty związane są nie tylko z samymi kosztami paliwa. Działania amatorów cudzej własności często powodują również uszkodzenia baków. W efekcie wydatki liczone są niejednokrotnie w tysiącach złotych. Nic dziwnego, że chcąc zabezpieczyć swoją własność i utrudnić działania złodziejom, kierowcy i zarządcy flot pojazdów inwestują w systemy monitoringu, które pozwalają sprawować pieczę zarówno nad samochodem (na wypadek kradzieży), jak cennym paliwem znajdującym się w jego zbiorniku.
Moduły namierzające montowane w autach osobowych, ciężarowych czy maszynach budowlanych pozwalają na stałe monitorowanie parametrów pojazdów, w tym uruchomienia i wyłączenia silnika, pokonywanych trasach czy średnich prędkościach. Dzięki uzupełnieniu systemu o odpowiednie czujniki, dostępne są również informacje o otwarciu korka wlewu paliwa lub nagłym ubytku paliwa.
„Informacje takie w formie alertów wysyłane są na urządzenie mobilne właściciela pojazdu lub zarządcy floty. Dane można odbierać za pośrednictwem aplikacji lub wiadomości SMS. Daje to możliwość natychmiastowej reakcji, która pozwoli przyłapać złodzieja na gorącym uczynku” – zauważa Cezary Ezman, R&D manager w firmie Gannet Guard Systems. „Z punktu widzenia osób zarządzających flotą, monitoring ma jeszcze tę zaletę, że pozwala wykryć działania nieuczciwych pracowników spuszczających paliwo z baków” – dodaje.