Giulię skradziono w nocy spod szpitala w Sosnowcu. O tym, że dzieje się coś niepokojącego, wiedzieliśmy dzięki alarmowi z systemu monitoringu, który poinformował o zakłócaniu sygnałów GPS/GSM. To dla nas zawsze wskazówka o potencjalnym użyciu przez złodziei zagłuszarki.

Bezpośrednio po pojawieniu się alertów nie udało nam się skontaktować z właścicielem pojazdu. Dopiero rano zgłosił on kradzież Centrali Gannet Guard Systems i pojechał złożyć zawiadomienie na policję. W czasie, kiedy to robił, nasza załoga namierzyła Alfę stojącą na parkingu przy ogródkach działkowych w Dąbrowie Górniczej. Tablice rejestracyjne zostały podmienione w celu utrudnienia identyfikacji. Okazało się, że pochodziły ze skradzionego wcześniej Porsche. W ciągu dwudziestu minut na miejscu pojawiła się załoga policji z wydziału kryminalnego, która zabezpieczyła Giulię.