Lokalizator GPS do samochodu – z kartą SIM czy bez?
Lokalizatory GPS stają się coraz powszechniejszym zabezpieczeniem antykradzieżowym wśród polskich kierowców. Sam planujesz zakup takiego urządzenia, jednak nie wiesz, czy lepiej sprawdzi się model z kartą SIM czy bez? W takim razie zapoznaj się z naszym krótkim poradnikiem, w którym wyjaśniamy zasadę działania obu typów monitoringu oraz tłumaczymy, w jakich sytuacjach najlepiej sprawdza się każdy z nich.
Dlaczego lokalizatory GPS wymagają karty SIM?
Większość dostępnych na rynku lokalizatorów działa w oparciu o moduł GPS. To właśnie ten podzespół odpowiada za odbieranie komunikatów z tzw. sygnaturą czasową, jakie są wysyłane przez satelity, które krążą po orbicie okołoziemskiej. Na podstawie zgromadzonych danych system dokonuje stosownych obliczeń – wynikiem są współrzędne geograficzne o dokładności nawet 2 metrów (błąd pomiarowy może być oczywiście nieco większy, gdy panują niesprzyjające warunki). Dokładna lokalizacja nadajnika pozwala tym samym na sprawne namierzenie pojazdu, np. wówczas, gdy zauważysz, że został on skradziony.
Za co w opisanym powyżej systemie odpowiada jednak karta SIM? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy przyjrzeć się jeszcze jednej części lokalizatorów GPS, jaką stanowi moduł GSM (dokładnie taki sam, jaki możesz znaleźć w telefonach komórkowych). Zadaniem wspomnianego elementu jest przesyłanie odbieranych sygnałów satelitarnych na serwer usługodawcy oraz informacji na temat położenia pojazdu do użytkownika końcowego, czyli Ciebie. Aby przekazywanie tych wszystkich danych było możliwe, moduł GSM musi być wyposażony w doładowaną kartę SIM lub opłaconą kartę prepaid.
Koszt utrzymania karty nie jest duży, ponieważ lokalizator wysyła bardzo niewielkie ilości danych – w ciągu miesiące jest to zaledwie kilka MB. W przypadku zwykłego użytkowania monitoringu GPS, w zupełności wystarczy Ci skorzystanie z najtańszej opcji comiesięcznego doładowania.
Jak działają lokalizator bez karty SIM?
Jeżeli stałe opłacanie karty SIM nie brzmi dla Ciebie zbyt zachęcająco, to możesz zdecydować się na urządzenie lokalizacyjne, które nie jest wyposażone w moduł GSM. W naszej ofercie znajdziesz radiowy system lokalizacji po kradzieży, który nie wykorzystuje komunikacji GPS, tylko działa w oparciu o częstotliwości radiowe. Czym charakteryzuje się taki sprzęt? Głównym wyróżnikiem lokalizatorów radiowych jest fakt, iż na co dzień pozostają one uśpione – nadajnik jest „wybudzany” dopiero wówczas, gdy dojdzie do kradzieży pojazdu. Dzięki temu urządzenie jest nie tylko niemożliwe do wykrycia, ale może również działać wiele lat bez konieczności wymiany baterii (tego typu lokalizatory są wyposażone w niezależne zasilanie).
Jak przebiega namierzanie pojazdu z wykorzystaniem fal radiowych? Najpierw właściciel pojazdu powinien zgłosić nam jego kradzież. Po otrzymaniu zgłoszenia zdalnie uruchamiamy nadajnik znajdujący się w samochodzie i wysyłamy do niego sygnały radiowe o określonej częstotliwości. Następnie z pomocą naziemnej infrastruktury radionamiarowej oraz wozów transmisyjnych namierzamy lokalizator z dokładnością nawet kilku centymetrów. Otrzymane w ten sposób koordynaty przekazujemy naszej ekipie poszukiwawczej oraz odpowiednim służbom.
Opisany powyżej proces dotyczy podstawowych modeli. Nieco bardziej zaawansowane urządzenia, jak np. GanTrack PLUS Silver, są wyposażone w moduł powiadomień. Dodatkowy podzespół służy do informowania użytkownika na temat różnych niepożądanych zdarzeń – mowa tutaj o m.in. próbie zagłuszenia, demontażu nadajnika lub utracie źródła zasilania.
Na jaki rodzaj monitoringu GPS się zdecydować?
Jeżeli chciałbyś, aby lokalizator nie stanowił wyłącznie zabezpieczania antykradzieżowego, to powinieneś zdecydować się na urządzenie z kartą SIM. Dlaczego? Otóż taki sprzęt nie tylko pozwala na odczytywanie dokładnej pozycji pojazdu w czasie rzeczywistym, ale także śledzenie historii tras oraz kontrolowanie wielu parametrów pracy auta – urządzenia podłączone do komputera pokładowego są w stanie zbierać informacje na temat aktualnej prędkości, zużycia paliwa, a nawet pracy silnika. Sprawdzanie wspomnianych danych nie jest wcale skomplikowane. Wystarczy, że skorzystasz z aplikacji na swoim smartfonie lub programu komputerowego.
Musisz jednak pamiętać, że lokalizatory GPS są dość zawodne, co wynika z ich sposobu komunikacji. Sygnały satelitarne są niestety podatne na różne zakłócenia – wynikające zarówno z niekorzystnego ukształtowania terenu oraz złych warunków pogodowych, jak i działań złodziei (nadajnik może zostać całkowicie zagłuszony za pomocą tzw. jammera). W efekcie lokalizacji podawana przez system może być bardzo niedokładna, a w skrajnych przypadkach namierzenie pojazdu jest po prostu niemożliwe. Właśnie dlatego lepszym wyborem okazują się lokalizatory radiowe.
Radiowe systemy lokalizacji nigdy nie tracą zasięgu – nawet w garażach podziemnych czy stalowych kontenerach. Co więcej, niezależne zasilanie urządzenia pozwala na jego montaż w mało oczywistym miejscu i nie wymaga ingerencji w fabryczną instalację samochodu. Te cechy w połączeniu z uśpieniem sprawiają, że nadajnik jest praktycznie niemożliwy do wykrycia. Fakt, taki sprzęt nie oferuje zbyt wielu dodatkowych opcji, jednak jest nieporównywalnie lepszym zabezpieczeniem na wypadek kradzieży niż klasyczne lokalizatory GPS.